Prasowanie pełną parą z parownicą stojącą Philips ComfortTouch

25 czerwca

Nigdy nie pomyślałabym, że będę pisała wpis o czynności, której bardzo nie lubię, a którą wykonywać muszę. Tak to prawda - do tej pory nie polubiłam się z deską do prasowania oraz z żelazkiem. No niestety nie pałamy do siebie uczuciem i nic na to nie poradzę ;) Prasuję, bo muszę, a nie chcę. Wyobraźcie sobie moją minę, kiedy mój kochany Mąż oznajmił mi, że zmienia pracę i od tej pory będzie nosił... koszule! No właśnie, nie dość, że nie lubię prasować, to do tego wizja cotygodniowego prasowania koszul nie napawała mnie optymizmem. Ale jak przystało na prawdziwą kobietę biorę sobotnie prasowanie na klatę i śmigam żelazkiem na prawo i lewo :)
Kiedy otrzymałam informację o tym, że w moim domu zagości parownica Philips to jakby mi lat ujęło :D TA parownica, o której marzy niejedna kura domowa będzie miała swoje miejsce w moich czterech kątach! Kiedy pojawiła się, od razu rozpakowałam ją i nie mogłam dłużej wytrzymać, ciekawość wzięła górę i zaczęłam prasować.

Parownica, którą mam to Philips ComfortTouch. Co ją wyróżnia?

- jest bezpieczna dla wszystkich rodzai tkanin - strumień pary wygładza ubrania bez ryzyka przypalenia oraz nabłyszczenia tkaniny, w tym jedwabiu;
- nie wymaga deski do prasowania - ubrania można szybko i wygodnie wygładzić bezpośrednio na wieszaku, bez konieczności rozkładania deski do prasowania;
- idealna do szybkich poprawek - szybko nagrzewa się i umożliwia dopracowanie tkanin, zwłaszcza gdy jesteś w pośpiechu tuż przed wyjściem z domu;
- doskonała do falbanek, bufek i aplikacji - skutecznie dociera do trudno dostępnych miejsc, których nie wyprasuje tradycyjne żelazko;
- odświeża ubrania - doskonale odświeża ubrania, których zazwyczaj nie pierze się po jednym założeniu, np. marynarka, garsonka lub płaszcz;
- zabija do 99,9% bakterii - parownica to niezawodne urządzenie, które rozprawi się z drobnoustrojami ukrytymi w pluszakach, ubrankach dla dzieci, kocykach czy poduszeczkach;
- usuwa nieprzyjemne zapachy - gorąca para wnika w materiał, odświeża go i usuwa nieprzyjemne zapachy, np. jedzenia.
Jak korzystać ze steamera (parownicy)?

1. Wlej wodę do zbiornika znajdującego się z tyłu parownicy i zakręć nasadkę.
2. Wieszak z ubraniem powieś na stojaku i zablokuj go, dzięki czemu zapewnisz sobie stabilną i komfortową pracę. Zamiast na wieszaku możemy nałożyć ubranie na steamer (ja tak robiłam i prasowało się równie dobrze).
3. Włącz parownicę i odczekaj krótką chwilę, aż światełko zacznie migać.
4. Jedną ręką delikatnie naciągnij tkaninę u dołu. Pamiętaj, aby przykładać płytę parownicy bezpośrednio do tkaniny (bez obaw, nie zniszczysz ubrania). Możesz wykorzystać dołączoną deskę, dzięki niej uzyskasz lepsze oparcie.
5. Przeciągaj pomału po zagnieceniach. Jeden zbiornik wody umożliwi Ci wygładzenie od 7 do 10 ubrań.
Czas na moją opinię :) Z początku przeraziłam się nieco rozmiarami steamera, ale po chwili ulokowałam parownicę w sypialni tak, aby mieć do niej swobodny dostęp. Muszę przyznać, że używanie parownicy jest bardzo proste. Aby uniknąć poparzenia się warto założyć rękawicę, którą otrzymujemy w zestawie. Nagrzanie zajmuje naprawdę chwilę, a prasowanie jednego ubrania jest szybsze niż w tradycyjny sposób. Najczęściej używałam jej podczas prasowania moich "ulubionych" koszul ;) Chwila, moment i koszula wyglądała idealnie. Podobnie było z koszulkami czy spódnicami. Aż miło było patrzeć jak parownica radzi sobie z zagnieceniami.  
Dlaczego zdecydowałam się na wersję stojącą? Mając małe dzieci w domu wydaje mi się bezpieczniejsza od tej ręcznej, którą po użyciu trzeba odłożyć do ostygnięcia. W parownicy stojącej po prostu wieszam głowicę i nie martwię się o to, że któraś z dziewczynek ją dotknie. Uważam, że parownica jest bardzo dobrym uzupełnieniem żelazka. Niestety przy czteroosobowej rodzinie prasowanie za mocą steamera zajmowałoby zbyt dużo czasu, choćby ze względu na konieczność dolewania wody do zbiornika. Jak dla mnie jest to idealne rozwiązanie w momencie kiedy się spieszymy, a Nasze ubranie wymaga poprawki lub odświeżenia. Bardzo dobrze sprawdzi się u singla lub w domu młodego małżeństwa, gdzie prasowania jest zdecydowanie mniej :)

#ParownicaPhilips #SteamerPhilips #zparąwręku
Wpis powstał w ramach kampanii Philips organizowanej przez trnd.




Zobacz również

0 komentarze

Pisząc komentarz na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych.

Facebook

Instagram