Marcowe Spotkanie Blogerek - upominki

21 marca

Relację z Marcowego Spotkania Blogerek możecie zobaczyć i przeczytać we wcześniejszym wpisie (tutaj). Dziś chciałabym się skupić tylko i wyłącznie na upominkach przygotowanych przez Nasze Organizatorki (Kasię oraz Emilkę) oraz patronów spotkania :) Po raz kolejny muszę podkreślić fakt, że to co przygotowały dziewczyny przeszło moje najśmielsze oczekiwania :) Większość z tych produktów to dla mnie totalna nowość, więc tym bardziej cieszę się, że będę mogła je wypróbować. Chciałam serdecznie podziękować Kasi i Emilce oraz każdej z firm z osobna :)  Zresztą zobaczcie sami co czekało na każdą z dziewczyn w Augustowie :)
Kto z Nas nie lubi pięknego zapachu w domu, dzięki tym woskom wieczory z pewnością będą milsze :)

Upominkiem jestem bardzo miło zaskoczona, zapach jest bardzo ładny i z pewnością znajdzie się wśród moich ulubionych marek. Przyznacie mi rację, że wyglądają uroczo :)

Najbardziej zaintrygowały mnie pudrowe kule do kąpieli :D Uwielbiam relaks w wannie pełnej piany i coś czuję, że polubię się z tym produktem :) Jestem uzależniona od kremów do rąk, cieszę się, że będę mogła wypróbować kolejną markę.

Biorąc pod uwagę to, że przed Nami są miesiące coraz bardziej ciepłe krem ten z pewnością przyda się przy pielęgnacji stóp :) 

Bardzo miło, że firmy pomyślały nie tylko o Nas kobietach, ale również o Naszych pociechach :) Markę Oillan znam, ale z serią Junior spotykam się po raz pierwszy :) 


Słyszałam o tych misiach na wzmocnienie włosów jednak nie miałam okazji ich stosować. Przydadzą się na pewno, ponieważ moje włosy po ostatniej ciąży wciąż nie doszły do siebie. 

O pomadkach z peelingiem czytałam na niejednym blogu, za każdym razem byłam ciekawa ich działania. Teraz będę mogła przekonać się osobiście jaki mają wpływ na usta. 

Przyznam się bez bicia, że z hydrolatami mam do czynienia po raz pierwszy. O tym czy spodobały mi się i jaka jest moja opinia na ich temat przeczytacie już wkrótce. 

W maseczkach do twarzy od 7thHeaven jestem zakochana od pierwszego użycia. Są bardzo skuteczne, doskonale oczyszczają twarz, pozostawiając ją odżywioną i odświeżoną. W paczuszce znalazłam takie maseczki, których jeszcze nie używałam, więc ucieszyłam się, że wypróbuję innych wariantów. 

Mydlarnię Cztery Szpaki znam, ponieważ mieści się w moim rodzinnym Białymstoku. Bardzo podobają mi się tego typu przygotowane upominki. Starannie zapakowane cieszą oko, a zapach produktów wydobywa się przez kartonik :D

Te produkty są dla mnie nowością, czytałam już o nich w Internecie, a teraz sama mogę je wypróbować.

Firma NaturalME zrobiła Nam niespodziankę i pozwoliła każdej z Nas wybrać produkt, którego najbardziej potrzebujemy. Ze względu na to, że od pewnego czasu mam problem z końcówkami włosów zdecydowałam się na intensywną kurację dla zniszczonych końcówek włosów. Już niedługo będziecie mogli przeczytać czy serum sprawdziło się u mnie i czy zostanie ze mną na dłużej.

Od marki Termissa otrzymałyśmy po dwa kosmetyki, już od dawna przymierzam się do zakupu Wody Termalnej. Będę mogła sprawdzić jak spisuje się u mnie, a opinię przedstawić Wam na blogu. 

Marka Pablo Color zaskoczyła chyba każdą z Nas, tylu rzeczy naprawdę nie spodziewałyśmy się. Wśród upominków mogłyśmy znaleźć lakiery i odżywki do paznokci, błyszczyki oraz pomadki, tusz do rzęs, cienie oraz ozdoby do paznokci :)

Kolejną niespodzianką były kosmetyki do Elfa Pharm, podoba mi się seria z kokosem, którego bardzo lubię :) O tej serii i pozostałych kosmetykach będziecie mogli przeczytać na blogu.

Jako upominek otrzymałam kwas hialuronowy, dla mnie jest to nowość, ale z pewnością wykorzystam go :)

Szminka, którą widzicie na zdjęciu jestem oczarowana, podoba mi się jej kolor, trwałość i o dziwo zapach :) Z pewnością zostanie ze mną na dłużej!


To jest zdecydowanie hit mojego dzieciństwa. Cieszę się, że dziewczynki będą mogły poznać to czym zachwycała się ich Mama :D 

To bez czego nie wyobrażam sobie wieczoru, gorąca herbata, koc i przepadłam :) 

Maseczki, których wcześniej nie miałam przyjemności używać, na pewno nie zmarnują się. Jak przystało na prawdziwą kobietę zostaną bardzo dobrze przetestowane.

Zestaw, który widzicie powyżej to kolejna nowość jaką mam przyjemność poznać. Każdy z tych kosmetyków podoba mi się i z pewnością przetestuję go w najbliższym czasie. 

Próbki jakie otrzymaliśmy od marki Resibo to bardzo dobre rozwiązanie dla osób, które chcą najpierw sprawdzić kosmetyk w mniejszej pojemności, a dopiero później zdecydować się na większą wersję. 

Kolejny kosmetyk, który gości u mnie po raz pierwszy to Nawilżający Krem Do Cery Problematycznej. Jestem bardzo ciekawa jego działania i tego jak zareaguje na niego moja skóra. 

Tej marki chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Bielenda od lat towarzyszy kobietom, kiedyś podpatrywałam jak moja Mama używała kremu tej marki, teraz sama chętnie sięgam po te produkty.

Kolory lakierów od China Glaze z pewnością przydadzą się na niejedną okazję, jaśniejsze z nich idealnie sprawdzą się do wiosennej stylizacji, ciemniejsze natomiast pasują na wieczorne wyjście.

Z tego typu produktami mam do czynienia po raz pierwszy. Przyznam szczerze, że zaciekawił mnie skład produktów. Po wypróbowaniu szamponu oraz olejku zdam dla Was relację :)

Marce MillClean przyglądam się już od pewnego czasu i cieszę się, że mogę wypróbować ich produkty w domu, szczególnie teraz przed świętami ;)

Na koniec hit - plecaki, które zajmują Madzię oraz Marysię na długi czas :) Kolorowe, solidnie wykonane, coś czuję, że będą towarzyszyć Nam na niejednej wycieczce :) 


Zobacz również

0 komentarze

Pisząc komentarz na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych.

Facebook

Instagram