Półwysep Helski obowiązkowo!

28 lipca

Oklepany jak Sopockie Molo, zatłoczony jak Długi Targ w Gdańsku, popularny jak Gdyńskie Oceanarium w deszczową pogodę, a jednak ciągle na trasie urlopu! Chyba jednak coś w sobie ma skoro tak chętnie jest odwiedzany przez Nas turystów :D I choć męczy Nas powolna droga osobówką, no bo innej drogi nie ma, a wszyscy tam jadą. A Ci którzy zdecydowali się na podróż pociągiem to pewnie już we Władysławowie mogą pomarzyć o wolnym miejscu. Jednak jedziemy tam - na Hel :)
Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie jest to obowiązkowy punkt do odhaczenia :] Dlaczego? Możemy leżeć z dzieckiem na plaży cały dzień, możemy wozić się z dzieckiem po atrakcjach trójmiejskich, aby zapewnić mu rozrywkę. Albo możemy połączyć przyjemne z pożytecznym i pojechać na Hel, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie.
Po 1. Fokarium - tak wiem, w porze karmienia nie dopchasz się do barierki, ale może warto wejść na teren Fokarium 15-20 minut wcześniej, obserwować napierający tłum, a jednocześnie pokazać dziecku wystawę zdjęć, ciekawostek na temat tych miłych zwierzątek? Osobiście myślałam, że Naszą czterolatkę nie zainteresują zdjęcia czy tekst na temat fok, a jednak była zaciekawiona tym gdzie żyją i co jedzą. Oczywiście wybór pozostawiam Wam, jednak myślę, że koszt 5 złotych za wejście nie jest jakąś ogromną sumą, a dla dzieci zawsze to będzie coś nowego :)
Po 2. Promenada - dla mnie nowość i bardzo miłe zaskoczenie. Kiedy byłam ostatni raz na Helu kilka lat temu spacer do najdalej wysuniętego punktu był tragiczny! No może tragiczny to za dużo powiedziane, ale na pewno męczący. Teraz kiedy zaczęłam siódmy miesiąc ciąży nie wyobrażam sobie chodzenia przez plażę na koniec Helu. Nie, nie, podziękowałabym i została w porcie ;) I tak kiedy zobaczyliśmy promenadę która rozciąga się wzdłuż plaży to tak jakby mnie olśniło! Brawo za pomysł! Już nie ma problemu z tym, żeby zostawić gdzieś rower, czy wózek. Po prostu delektujemy się otaczającą Nas przyrodą i wdychamy świeże powietrze :)
Po 3. Plaża - Ameryki tu nie odkryłam :P Plaża przy samym Fokarium nie ma co ukrywać jest oblegana przez turystów i ciężko przy ładnej pogodzie znaleźć wolne miejsce. Ale kiedy przejdziemy promenadą w stronę cypelku Naszym oczom ukaże się plaża niemal pusta :) A przecież z tą samą wodą i tym samym paskiem :) Dla osób ceniących spokój i ciszę strzał w dziesiątkę :)
Po 4. Muzeum Obrony Wybrzeża - miłośników historii chyba zachęcać nie muszę do odwiedzenia tego miejsca :) Zaletą muzeum jest to, że zwiedzamy nie tylko wystawy, ale również sprzęt wojskowy różnego typu, samochody pożarnicze, kolekcję betonowych bunkrów wartowniczych rozmieszczonych w pobliskim lesie oraz ziemne stanowiska strzeleckie. 
Źródło: Internet
Po 5. Latarnia morska - minus to oczywiście czas jaki musimy odstać w kolejce przed wejściem, no ale już sam widok z samej góry wynagradza wszystko :)
Źródło: Internet
Jeśli wpadliście na Hel dosłownie na "chwilę" co w praktyce może oznaczać 2-3 godzinki możecie wybrać się na wycieczkę objazdową Melexem. Jak sprawdziliśmy osobiście z każdym kierowcą można negocjować cenę :) Małe, sprytne samochodziki dojadą niemal wszędzie więc nie musicie się martwić, że jakaś atrakcja Was ominie :)

Zobacz również

0 komentarze

Pisząc komentarz na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych.

Facebook

Instagram