Pulled chicken czyli szarpany kurczak w sosie barbecue
25 marca
To danie chodziło za mną już od dawna, ale nigdy nie mogłam się zebrać do tego, aby je przygotować. Co prawda bardziej skłaniałam się do wersji z szarpaną wieprzowiną, ale nie byłam pewna czy przypadnie do gustu dziewczynkom. Tym razem zdecydowałam się na pierś z kurczaka i to był hit! Danie wyszło soczyste, miękkie i przepyszne! W połączeniu z domowymi bułeczkami smakuje wyśmienicie :D Śmiało mogę powiedzieć, że to obecnie Nasze ulubione danie.
Składniki:
- 500g piersi z kurczaka (możecie równie dobrze wykorzystać inne części kurczaka np. podudzie lub udo),
- 400 ml przecieru pomidorowego,
- 1 cebula,
- 1 łyżka oleju,
- 3 łyżki octu winnego,
- 3 łyżki cukru (możecie również użyć cukru brązowego),
- 3-4 łyżki sosu sojowego,
- 5 kropli sosu tabasco lub sriracha
- bułki (najlepsze są świeżo pieczone),
- garść tartego sera żółtego,
- ogórki konserwowe,
- prażona cebulka,
- dowolna sałata.
Proporcje podanych składników spokojnie pozwolą Wam na przygotowanie około 8 burgerów. Jeśli taka ilość jest dla Was zbyt duża przygotujcie danie z połowy porcji.
Pierś myjemy, osuszamy i oczyszczamy z błonek. Wkładamy do rondelka lub garnka, zalewamy wodą i gotujemy na wolnym ogniu około 40 minut. Wyjmujemy mięso na talerz i przy użyciu dwóch widelców rozrywamy mięso wzdłuż włókien.
Cebulę kroimy w drobną kosteczkę i szklimy na patelni. Dodajemy wszystkie składniki sosu i mieszamy do połączenia się składników. Gdy sos zgęstnieje dodajemy mięso i dokładnie mieszamy.
Gdy mięso jest gotowe, rozkrawamy bułki, na dolną część nakładamy mięso, następnie kładziemy ser żółty, aby się roztopił, plastry ogórka i posypujemy prażoną cebulką, przykrywamy bułką. Aby Nasza kanapka była bardziej stabilna wbijamy w nią patyczek do szaszłyków, dzięki czemu mamy pewność, że nie będzie Nam się rozjeżdżała na boki.
Smacznego!
--------------------------------------------------------------------------------------------
Wiosna to czas zmian, nie tylko tych w Nas samych, ale również w pomieszczeniach, w których przebywamy codziennie. W zeszłym roku zmieniłam kolory ścian w pokoju dziewczynek, w tym natomiast chciałabym zmienić meble w salonie, a dokładnie stół i krzesła. Z pomocą przyszedł sklep Sandow, który oferuje szeroki wybór mebli do jadalni. Ceny są niewygórowane, a biorąc pod uwagę ilość dostępnych modeli każdy znajdzie coś dla siebie.
0 komentarze
Pisząc komentarz na blogu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych.